My world, my dreams, my reality
wtorek, 23 sierpnia 2011
Kocia ruja
Powinnam była pójść z Urd w lipcu na zastrzyk, ale przegapiłam i od wczoraj kocia ma ruję, na całe szczęście jest to do zniesienia. Ale jak wrócimy z Łagowa muszę umówić się do weterynarza na wysterylizowanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz